piątek, 22 sierpnia 2014

Shopping in Paese

Hi!

Dzisiejszy post będzie inny niż zwykle, a mianowicie zajmę sie recenzją kosmetyków które ostatnio kupiłam mojej ulubionej marki Paese.

Zaczynamy 

Pierwszą rzeczą jaka sie zajmę bedą trzy lakiery do paznokci jeden z nich do odcień numer 40. Kolor którego pragnęła od dawna lazurowy błękit bardzo modny w już kończącym sie tym sezonie.


Według mnie to strzał w 10 taki lakier kosztuje tylko 15,90zl a utrzymuje sie aż tydzień bez poprawek, a nawet dwa tygodnie wtedy widać tylko odrost paznokcia. Kocham ich lakiery i są moją zaufaną marka od bardzo dawna u mojej manikirzystki wybieran tylko tej marki lakiery ewentualnie jeszcze essie. 

Druga rzeczą jaka sie zajmę to kolejne lakiery a raczej lakierki do paznokci.


Jeden z nich jest biały i uważam, że jest dobry aczkolwiek to nie tyczy sie producenta tylko koloru nie polecam bo na bieli widać czarne kreski czyli zarysowaną płytkę lub ślady pęknięcia pod paznokciem taki kolor można mieć przez max 4 dni wtedy nie ma rysek przynajmniej u mnie tak było generalnie lakier trzymał sie ok 7 dni.
Drugi kolorek w butelce wydawał sie siny i postanowiłam go kupic i zobaczyć w domu jak po pomalowania lakier utlenionia sie na paznokciu. Byłam bardzo miłe zaskoczona bo kolor po utlenieniu był lekko seledynowy. 
Cena jednego lakieru wyniosła mnie 5,90zł i już w tym tygodniu biegne po kolejne lakierki, a mianowicie te kolory które będą teraz królowały w sezonie 
W-A i napewno zrobię o nich post.

Kolejna rzeczą będzie szminka, której tam naprawdę nie miałam kupować i znalazłam ja przypadkiem jej kolor to ostry pomarańczowy (pomarańcz to modny kolor w tym sezonie na ustach) wpadajacy w czerwień, jestem z niej zadowolona ale wolałabym uzyskać bardziej matujący efekt ale na zdjęciach wychodzi genialnie jest łatwa w aplikacji, a jej cena wynosi tylko 23,90zł.


Ostanią rzeczą będzie to puder ryżowy, który dostałam w testerze gratisowo do zakupów i już wiem, że kiedy będę kupować lakiery to kupie i ten puder.
Ma mnóstwo zalet
-piękny zapch 
-łatwy w aplikacji 
-świetne wykończenie make-upu
Nakładam go na sam koniec delikatnie pedzlkien pod oczy na brode i na nos. Puder idealnie rozświetla te miejsca i idealnie kończy makijaż. 
Ma on tez dwie swoje wady jedna z nich to pudełeczko które sie otwera wiec o noszeniu w torebce nie na mowy, a druga wada to, że sie strasznie pyli i wyglada do jakby rzucało  sie mąka ale i tak uważam, że warto go zakupić.


Warto było kupic te kosmetyki i bardzo serdecznie je polecam zwłaszcza lakiery.




Zachęcam wszystkich do komentowania i obserwowania mojego bloga odwdzięczam się tym samym. 

Do zobaczenia w następnym poście.

1 komentarz:

  1. Szminka extra czerwień. Mogłaś dodać zdjęcie z efektem na swoich ustach. :)

    OdpowiedzUsuń